Znacie to uczucie pustki? To uczucie, kiedy doskonale wiecie, że kogoś straciliście, na zawsze?
Wiecie jakie to uczucie kiedy tracicie ważną osobę, której nie zdążycie powiedzieć jak bardzo ją kochacie? A co z tym jak budzicie się ze snu, w którym spełniło się wasze marzenie, a gdy zdajecie sobie sprawę, że nic takiego nie miało miejsca pękacie jak bańka mydlana?
Ja byłam taką bańką mydlaną przez dłuższy czas, ale dwa lata temu pękłam. Zagubiłam siebie ponownie. Imprezy, narkotyki są na porządku dziennym, i wiecie co? Nawet nie próbuję się z tym kryć.
Zniszczył mnie,
i on doskonale to wie.
***********************************************************************************
Wróciłam. ♥
No więc tak, rozdziały będą się pojawiać jak najdzie mnie ochota, bądź jeżeli będę miała czas.
Liczę na komentarze! ;D
Do następnego skarby!
No witaj kochana!
OdpowiedzUsuńDawno cię nie było, ale dobrze, że jesteś: )
Wow, ale prolog!
Czy to jwj zachowanie jest związane z Niallem? Chyba tak...
No cóż, po tym prologu jestem głodna rozdziałów, więc czekam! !!
Zapraszam do mnie na rozdziały nowe na No Control
http://saveyoutonight-louistommo.blogspot.com/?m=1
I na mój nowy blog, jeśli nie byłaś, też zapraszam!
http://niania-louistomlinson.blogspot.com/?m=1
Pozdrawiam i życzę duuuuuuuużo weny!